

Miejscowość Golina leży nad rzeką Lubieszką, pomiędzy Jarocinem w powiecie jarocińskim, a Koźminem Wielkopolskim w powiecie krotoszyńskim. Przebiega przez nią droga krajowa nr 15 łącząca Ostródę z Wrocławiem. Wieś Golina nosiła w dawnych czasach różne nazwy – Golyna, później Golina (gwarowa postać – Golinia).
Nazwa miejscowości pochodzi od wielkiej gołaźni w puszczy o nadających się do uprawy „niwiskich” zroszona dopływami Lubieszki: Glibawką, Krzynową Cieczą, Muchnią i Patoką.
Na zdjęciu: Lubieszka
W Rocznikach Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego czytamy, że Golina została lokowana w 1211 r. Należy pamiętać o tym mając na uwadze tę datę, że na terenie Goliny już wcześniej istniał gród zniszczony podczas czeskiego najazdu księcia Brzetysława w 1038 r. W 1338 r. Golina wraz z kluczem koźmińskim została nadana przez króla Kazimierza Wielkiego Maćkowi Borkowicowi.
Czytając dokumenty dotyczące Goliny dowiadujemy się, że w XIX w. istniał królewski Komisarz dla zarządu arcybiskupiego nad majątkiem w archidiecezji gnieźnieńskiej i poznańskiej. W II połowie XIX w. miejscowość Golina należała m.in. do rodziny Zakrzewskich. Wtedy to podczas Powstania Styczniowego (1863r. - 1864r.) z Goliny brali udział w walkach za wolną Polskę Wojciech (Wincenty u Gołasia) Rybczyński i Paweł Tomaszewski. Z tą rodziną i wsią na krótko związał się bardzo znany ksiądz. Był nim Jan Eleemos Bąk (1847 – 1927), proboszcz w Czerniejewie. W 1873 r. sprzeciwiał się zarządzeniom „Kulturkampfu”, za co wielokrotnie był karany. Za zgodą władz powrócił w granice Wielkiego Księstwa Poznańskiego w 1879 r. Po krótkim pobycie u ojca w Kościanie udał się więc do Goliny w powiecie pleszewskim, gdzie przejściowo przyjął posadę nauczyciela domowego u Zakrzewskich.
Wieś Golina w II połowie XIX w. liczyła wraz z osadą Bielawy i Patoka 41 domów, 355 mieszkańców (wszyscy katolicy), 73 analfabetów. Natomiast Golina dominium z folwarkami Golinka, Stefanowo liczyła 25 domów, 366 mieszkańców (351 katolików, 15 ewangelików), 66 analfabetów. Była tu ajencja pocztowa. Był to własność Pawła Zakrzewskiego, posła. W tej to wsi miał miejsce tragiczny wypadek (?), kiedy to 18 listopada 1864 r. o siódmej wieczorem padł śmiertelny strzał do pokoju, w którym jadła kolację Elżbieta z Okuliczów Szułdrzyńska. Sprawcy nie zdołano pochwycić. Zmarła była matką dwóch posłów, Władysława i Zygmunta Szułdrzyńskich.
Na zdjęciu: Stara, zabytkowa chata na Patoce.
Rok 1896 to powstanie w Golinie nowej placówki oświatowej, której kierownikami byli Jan Ogrodowski (1874 – 1902) i Antoni Molski (1903 – 1919). Do kasy kościelnej w 1890 r. wpłacało pieniądze 58 osób. Pora wspomnieć o Pawle Zakrzewskim, właścicielu wsi, który był znanym działaczem narodowym. Został wyróżniony przez swoich rodaków i wybrany mężem zaufania w Powiatowym Komitecie Przedwyborczym w Pleszewie. Przewodniczącym był w wyborach w 1878 r. Ponadto Paweł i Konstanty Zakrzewscy należeli do Towarzystwa Rolniczego.
W tym miejscu należy napisać o innych osobach związanych w różny sposób z miejscowością Goliną pod koniec XIX w. i w początku wieku XX. Pierwsza to ks. Feliks Gibasiewicz (1867 – 1930.). To na terenie Siedlemina i Goliny bardzo znana postać (zwłaszcza wśród ludzi starszych). Ten kapłan był jednocześnie amatorem – archeologiem, który odkrył wiele znalezisk prehistorycznych na terenie swojej parafii w Siedleminie. Według profesora Józefa Kostrzewskiego był wzorem dobrego pracownika regionalnego w zakresie prehistorii. Równocześnie tenże ksiądz i uczony był dobrym ekonomistą, gdyż w latach 1907 – 1915 należał do rady nadzorczej Banku Ludowego w Golinie.
Następną znaną osobą był Michał Skrzypczak (1888 – 1940). Urodził się w Golinie 27. 9. 1888 r. w rodzinie Antoniego i Franciszki z domu Andrzejczak. Tu ukończył szkołę powszechną, a następnie uczył się prywatnie. Jeszcze będąc w szkole powszechnej, brał udział w strajku szkolnym. Jako członek powstałej we Lwowie organizacji „Sokół” brał udział w jej zlocie w Krakowie w 1910 r. z okazji odsłonięcia pomnika Grunwaldu. Michał Skrzypczak uczestniczył w czasie późniejszym w Powstaniu Wielkopolskim. Golina zna jeszcze innego powstańca wielkopolskiego – Andrzeja Paryska, który zginął w 18 roku życia. Jednakże nie tylko oni walczyli podczas powstania. Znamy jeszcze – Franciszka Baranowskiego, który walczył pod Rawiczem, Józefa Błaszczyka, Stefana Błaszczyka, walczył pod Rawiczem, Antoniego Kałmuckiego (był sołtysem Goliny w okresie międzywojennym), Stanisława Kasprzaka (zaginął), Franciszka Matuszewskiego, Antoniego Miękusa, Jana Srokę, Michała Ziętkiewicza, Helenę Moszczeńską (m. in. organizowała na dworcu jarocińskim punkty żywieniowe dla żołnierzy powracających do rodzin). Michał Skrzypczak w 1940 r. został zamordowany przez Niemców, miejsce spoczynku nie jest znane.
Największym społecznikiem na tym terenie był jednak ks. Szczepan Toboła (ur. 22. 12. 1871 r. – zm. 11. 9. 1928 r.). W latach germanizacji prowadził księgi parafialne w języku polskim, co było wówczas surowo zabronione. Później zmuszony przez zaborcę do odstąpienia pisania w ojczystej mowie, pisał, ale po łacinie. Ten duszpasterz założył też Bank Ludowy w Golinie, Dom Katolicki i Kółko Rolnicze. Temu też duszpasterzowi zawdzięcza Golina nowy cmentarz. O potrzebie powstania nowej nekropolii czytamy już w 1835 r. Na początku XX w. (1906 r.) ks. Toboła pisał do konsystorza w Poznaniu prośbę o pozwolenie na utworzenie cmentarza grzebalnego na ziemi kościelnej. W 1922 r. zbudowano nowe ogrodzenie cmentarza, a w 1924 r. drogę do nekropolii. Nowy cmentarz poświęcono 26. 11. 1922 r. Jako pierwszą pochowano Marię z Golinki mającą 97 lat, a jej pogrzeb miał miejsce 11. 12. 1922 r.
Należy też wspomnieć pisząc o znanych postaciach związanych z Goliną o właścicielce wsi Helenie Moszczeńskiej ze Skrzydlewskich. Wykupiła Golinę od Niemca, organizowała w dworku patriotyczne spotkania, wspomagała stowarzyszenia charytatywne, współorganizatorka PCK w Jarocinie, była też opiekunką i propagatorką snutek golińskich.
W Golinie w 1928 r. były m. in. fabryka wyrobów cementowych i przedsiębiorstwo melioracyjne należące do Jana Miękusa, gorzelnia należała do Heleny Moszczeńskiej, artykuły kolonialne prowadził F. Patoka, kołodziejem był I. Szych, kowalami byli W. Piaszczyński i W. Rzepczyński, krawcem był J. Pawuła, młyn i wyszynk trunków należały do E. Bacha.
Dnia 17 stycznia 1939 r. zmarł Gabriel Patoka. Urodził się w 1860 r. w swoim majątku w Golinie. Był współzałożycielem Banku Ludowego w tej wsi oraz dyrektorem. Był prezesem rolniczego Stronnictwa Narodowo Chrześcijańskiego, prezesem Kółka Rolniczego, członkiem sejmiku powiatowego, był wieloletnim członkiem dozoru kościelnego. Odznaczony został przez prezydenta RP na dożynkach w Spale.
Ostatnim proboszczem w Golinie przed II wojną światową był ks. Wacław Kamiński, który w czasie wojny przebywał w obozie w Dachau. Po wojnie wrócił do Goliny i był tu proboszczem do 1952 roku. Za jego to czasów rozwinął się we wsi chór „Słowik”, który został założony 6. 12. 1936 r. z inicjatywy Jana Wróblewskiego – prezesa Zarządu V Okręgu. Członkowie chóru występowali w różnych imprezach poza Goliną, a w samej wsi przygotowywali imprezy okolicznościowe takie jak 3 Maja, Święto Niepodległości, dożynki oraz uroczystości kościelne. Wojna przerwała działalność chóru. Podczas II wojny światowej także ta wieś poniosła ofiary. Byli to – Józef Bachorz, starszy sierżant, który walczył w kampanii wrześniowej 1939 r., Marianna Baranowska, zastrzelona wraz z mężem Wojciechem 29. 01. 1945 r. przez dwóch żołnierzy Armii Czerwonej, Ignacy Biernat, w kampanii wrześniowej walczył w 68 pułku piechoty, pochowany na cmentarzu w Trojanowie, Stanisław Łukasiewicz, zmarł w więzieniu we Wronkach 8. 11. 1942 r., Marianna Pawlaczyk, zginęła 15. 03. 1945r. w obozie w Ravensbruck., Władysłwa Półrolniczak, zginął w czasie II wojny światowej, Kazimierz Skrzydlewski, wysiedlony do Cerekwicy, a następnie do GG, zmarł w Opocznie w 1943 r., Antoni Sowiński, zginął w czasie II wojny światowej, Stanisław Tomaszewski, walczył w kampanii wrześniowej, uciekł z niewoli i ukrywał się w Golinie, w 1944 r. aresztowany przez Gestapo, zmarł 14 maja w obozie pracy w Lutomierzycach, Teodor Zielonka, służył w 26 Pułku Ułanów w Baranowiczach, zginął w kampanii wrześniowej 1939 r., Michał Ziętkiewicz, zastrzelony we wrześniu 1939 r. w lesie między Klęką, a Nowym Miastem przez niemieckiego zarządcę majątku w Klęce.
Na zdjęciu: Jan Miękus właściciel fabryki wyrobów cementowych i przedsiębiorstwa melioracyjnego